chyba tylko dla reklamy tego filmu - nie jest wybitny a nawet nie jest dobry - przeciętny i wcale nie
dopracowany .
Absurdy straszliwe, rada nadzorcza firmy nie jest na imprezie urodzinowej byłego prezesa? Tylko wszyscy grzecznie siedzą pod telefonem? Scena erotyczna między bohaterami, zaczyna się na basenie i nagle przenosi do sypialni. Dużo tego typu szczegółów. No i sam wątek faceta który mial pokazać śmierci życie jako autorytetu. Pomysł dobry ale slabo pociągnięty. Mnie najbardziej rozbawiło jak Śmierć mówi że była świadkiem wielu manipulacji i swinstw w historii ale to co zrobili seniorów to szczyt. Naprawdę zabawne. Chyba Śmierć ma od niedawna etat bo w historii ludzkości zdecydowanie więcej brutalnych kłamstw i swinst było niż wyrzucanie kogoś ze stołka własnej firmy.