Wiem, że to kwestia gustu, ale Artur w tym serialu bardzo mnie obrzydza. Poza tym nie tak wyobrażałam sobie wielkiego Króla Artura...zawiodłam się na tym serialu.
Fakt, jeśli chodzi o legendy arturiańskie to obsada Przygód Merlina rządzi pod każdym względem.
Oprócz merlinowskiej Ginewry :)
chociaż ta w camelocie trochę mnie irytowała - raz całuje Artura, potem wraca do męża, potem ( scenka na plaży xD ), itd., itp.
Dokladnie;) ja szukajac czego choc troszke pogobnego do Przygod Merlina , trafilam na Camelot. Ale to byl blad.
Pragnę zauważyć że Artur jest tu przedstawiony w momencie w którym dopiero dowiaduje się o swoim pochodzeniu. Czego oczekujesz? Że od razu będzie mądry i potężny? Nic od razu, chłopak musi się dopiero wszystkiego nauczyć, szkoda że serial anulowano, inaczej pewnie stał by się tym wielkim Arturem z mitu.