Przeczytałem na filwebowym forum mądre słowa, że z każdym kolejnym oglądaniem (w domyśle etapie własnego dojrzewania) ten film nabiera innych barw i odbiera się go nieco inaczej. Dzisiaj oglądałem go po raz 4, może 5 a może 6 i jak zwykle zrobił na mnie wielkie wrażenie. Gra Hopkinsa to mistrzostwo ale co mnie tym...
Dla mnie to bardzo dobry film. Fabuła wciąga i trzyma w napięciu do końca. Rewelacyjne dialogi i gra aktorska Anthony Hopkins sprawiają, że film dobrze się ogląda.
niektóre sceny byly przydługawe jednak film ogladałam z przyjemnością i ciekawością jak to wszystko sie zakończy.. rola Brada Pitta genialna jednak samo zakonczenie po prostu mnie rozczarowało i zasmuciło.. dlatego moja ocena 7..
Totalna nuda, brak logiki, ciągłe meczące miny głównej bohaterki, Brad Pitt marnie naśladujący Jaquesa Mayola z Wielkiego Błękitu, na siłę tworzony film niby to filozoficzny, co to ma być? Myślałem że nie wysiedzę do końca, że coś w tym filmie nabierze jakiegoś sensu ale nic. Dałem 2 bo bardzo zły oddaje bardziej niż...
więcejCo do jednego nie ma watpliwosci, na koncu do Susan wraca chlopak poznany w kawiarni a nie jak niektorzy sugeruja ze smierc ( spotkalem sie z takimi sugestiam i czytalem takie opinie)
Interesują mnie obrazy, które wisiały w domu Parrisha, a w szczególności ten przedstawiający dwa niebieskie prostokąty na pomarańczowym tle, który dość długo widnieje w pewnym ujęciu (i nie, nie jest to dzieło Barnetta Newmana) co więcej, wydaje mi się nawet, że należy on do zbiorów jakiegoś polskiego malarza...
Ten film dobrze pokazuje jak bardzo liczy się pierwsze wrażenie. Psychologowie mówią o 70 procentach a reszta to już chyba zwykła manipulacja. Z taką władzą można chyba wszystko. Wydaje się że na wszystkim zaważyła scena w kawiarni kiedy chłopak "wdrukował" się w pamięć desperatki (nie mniej jednak takiej jakiej nie...
więcej